Kto będzie mistrzem NBA w sezonie 2022/23? Typy bukmacherów

Jeszcze kilka miesięcy temu fani basketballu emocjonowali się spotkaniami w minionych rozgrywkach. Kto okazał się najlepszy w sezonie 2021/22? Jak wyglądają przewidywania legalnych firm bukmacherskich, jeśli chodzi o zbliżające się wielkimi krokami rozgrywki 2022/23? Co jeszcze można obstawiać z zakładów długoterminowych? Oto przegląd najważniejszych faktów.

Jak wyglądał poprzedni sezon? Która ekipa okazała się najlepsza?

Sezon 2021/22 był bardzo interesujący. Eksperci bukmacherów w Polsce tak naprawdę długo nie mieli głównego faworyta. Mogło wydawać się, że o czołowe laury powalczą m.in. zawodnicy Los Angeles Lakers. Jeziorowcy spisali się jednak fatalnie i nawet… nie awansowali do play-offów. To był zatem bardzo rozczarowujący występ w wykonaniu LeBrona Jamesa oraz spółki. Po pierwszej fazie stało się jasne, że głównymi faworytami są dwie czołowe ekipy ze Wschodu (Miami Heat i Boston Celtics) oraz Zachodu (Phoenix Suns i Memphis Grizzlies). Finalnie jednak i tak wygrał klub spoza tej czwórki. Ale po kolei. W finale Konferencji Wschodniej Miami Heat przegrało z Celtami w siedmiu spotkaniach. Ta rywalizacja była naprawdę bardzo zacięta. Na Zachodzie do finału awansowali zaś koszykarze Golden State Warriors i Dallas Mavericks. Wojownicy od początku byli dużo lepsi. Ostatecznie triumfowali z klubem z Dallas w pięciu spotkaniach (4:1). Finał był emocjonujący. Przynajmniej do pewnego momentu. Wojownicy nie wykorzystali atutu własnej hali na początku, ale szybko się zrewanżowali.

Ostatecznie Stephen Curry i spółka byli lepsi, co zaowocowało triumfem 4:2 (w sześciu spotkaniach). Początek nowego sezonu już wkrótce. Za nieco ponad jeden miesiąc (w nocy z 18 na 19 października 2022 roku) dojdzie do pierwszych konfrontacji. Co ciekawe, będzie to już 77. edycja tych rozgrywek. W pierwszej fazie koszykarze z każdego klubu rozegrają po 82. potyczki. A potem czeka nas to, co jest w tym wszystkim najbardziej emocjonujące. Czyli spotkania w ramach play-offów.

NBA: Kto będzie najlepszy na Wschodzie?

Wydaje się, że może być podobnie, jak sezon temu. Celtowie z Bostonu są mocno niepocieszni tym, że nie udało im się zdobyć mistrzostwa. A było ono praktycznie o włos. W sezonie 2022/23 koszykarze Boston Celtics także powinni walczyć o panowanie na Wschodzie. W poprzednich rozgrywkach (w fazie zasadniczej) udało im się zanotować 51 wiktorii. Celtowie w sumie przegrali 31 potyczek. Wówczas najlepsi na Wschodzie okazali się zawodnicy Miami Heat. Teraz jednak wydaje się, że gracze z tego słonecznego miasta nie będą odgrywać głównych ról. Wyżej stoją „notowania”, chociażby zawodników Milwaukee Bucks.

Kozły są bardzo zmotywowane, aby odnieść spektakularny wynik w rozgrywkach 2022/23. Patrząc na kadrę, na pewno są zaś w stanie tego dokonać. Spore szanse na namieszanie przyznaje się także zawodnikom Brooklyn Nets. Ekipa z Nowego Jorku wciąż czeka na dobry wynik. Eksperci przewidują, że w tych rozgrywkach gracze Brooklyn Nets mogą być zaś bardzo groźni.

NBA: Konferencja Zachodnia: poznaj głównych faworytów

Są nimi na pewno mistrzowie sprzed kilku miesięcy. Wojownicy pokazali w starciach z Boston Celtics, że nie należy ich skreślać. Tak jak wspominaliśmy, zawodnicy Golden State Warriors nie byli wymieniani w gronie głównych kandydatów do zwycięstwa w NBA. Ale faza play-offów wyszła im wybornie. Warto dodać, że w poprzednim sezonie Wojownicy (w pierwszej rundzie) zanotowali 53 wiktorie. Poza tym 29 potyczek przegrali. W drodze do wielkiego zwycięstwa w sezonie 2022/23 udało im się pokonać takie kluby, jak Denver Nuggets, Memphis Grizzlies, Dallas Mavericks oraz Boston Celtics. W fazie pucharowej Wojownicy zanotowali 16 wiktorii, a tylko sześć spotkań przegrali. Po raz kolejny znakomicie zaprezentował się Stephen Curry.

Kto może zagrozić mistrzom NBA na Zachodzie? Są to zawodnicy Los Angeles Clippers. Najlepsi bukmacherzy w Polsce uważają, że znowu w czołówce powinni być koszykarze Phoenix Suns. Przypomnijmy, że Słońca miały w tamtych rozgrywkach zdecydowanie najlepszy bilans po fazie podstawowej. Nie tylko na Zachodzie, ale ogólnie w całej lidze. Wszak koszykarze Phoenix Suns zanotowali 64 wiktorie i tylko 18 starć przegrali. Potem jednak Słońca po dramatycznej rywalizacji przegrały z Dallas Mavericks (3:4). Fachowcy z legalnych firm bukmacherskich uważają, że tym razem do fazy play-offów powinni już awansować zawodnicy Los Angeles Lakers. Jeziorowcy nie są jednak wymieniani w gronie głównych kandydatów do końcowej wiktorii.

Kto będzie MVP sezonu regularnego w NBA?

Faworytem do tego trofeum jest Luka Doncić. Słoweniec na co dzień gra dla Dallas Mavericks. Ten rzucający obrońca często decyduje o końcowych wynikach swojej ekipy. 23-latek gra świetnie, ale jeszcze chyba nie pokazał pełni swojego potencjału. Niekwestionowaną gwiazdą sezonu regularnego w NBA (2022/23) może być także reprezentant Kamerunu Joel Embiid. 28-latek na co dzień gra dla Philadelphii 76ers. Sporo w tej klasyfikacji mogą namieszać także Grek Giannis Antetokounmpo oraz Amerykanin Kevin Durant.