Bardzo wielu graczy od nowej ustawy hazardowej obstawia rozmaite typy w legalnych zakładach bukmacherskich. Ludzie zdają sobie sprawę, że bez większego wysiłku mogą wygrywać spore pieniądze. Nie brakuje osób, które grają np. kilka spotkań na kuponie. Czasami zastanawiają się, czy w pewnym momencie wszystkiego nie skontrować. Kiedy dochodzi do takiej sytuacji? W jakich momentach dobrze jest podjąć taką decyzję, a kiedy lepiej sobie odpuścić?

Kiedy mamy do czynienia z kontrą?
Najlepiej będzie, jeśli wyjaśnimy to na konkretnym przykładzie. Załóżmy, że zagraliście kilka spotkań na jednym kuponie. Wszystkie mecze poza jednym już weszły. Jesteście bardzo zadowoleni, aczkolwiek cały czas nie macie pewności, że cokolwiek wygracie. Dużo osób w takiej sytuacji zastanawia się nad tym, aby to sobie skontrować. Chodzi o to, że można postawić zupełnie inaczej niż na pierwotnym kuponie. Jeśli na początku zagraliście na gospodarzy i tylko ten zakład wam pozostał, to teraz możecie zagrać na remis albo wygraną gości. Jasne, prawda?
Wobec powyższego niezależnie od wyniku ostatniego spotkania na pewno cokolwiek wygracie. Mniej oczywiście niż gdybyście nic nie kontrolowali. Są gracze, którzy często korzystają z takiego rozwiązania. Nie zawsze jednak ma to jakikolwiek sens. Jeśli ktoś gra tylko 2 spotkania na kuponie, to wtedy kontra za bardzo mu się nie opłaci, chyba, że wszedł mu już typ z bardzo wysokim kursem. Ogólnie kontra powstała po to, aby zmniejszyć ryzyko i zabezpieczyć swoje interesy. Są osoby, które dość często z tego wszystkiego korzystają. Są też typerzy, którzy twierdzą, że lepiej poczekać na wynik ostatniego spotkania i niepotrzebnie nie rozmieniać gotówki na drobne. Poniżej dowiecie się, kiedy warto skontrować, a kiedy nie do końca jest to dobry wybór.

Kiedy opłaca się kontrować?
Dużo osób zastanawia się, kiedy warto kontrować. Na pewno w takiej sytuacji, jeśli zagraliście stosunkowo dużo meczów na jednym kuponie. Osobiście nie przepadamy za takim stylem gry. Lepiej grać single, maksymalnie 2 mecze na jednym kuponie. Wtedy łatwiej wszystko dokładnie przeanalizować. Jest też większe prawdopodobieństwo regularnego wygrywania w legalnie działających zakładach bukmacherskich. Zakładamy jednak, że zagraliście np. 8 meczów na jednym kuponie. Jeśli weszło już 7 zdarzeń, to dobrze jest zastanowić się nad kontrą. Szczególnie, jeśli kurs ako jest bardzo wysoki. Macie do wygrania kilka tysięcy z zaledwie 50 zł? Ostatni mecz ma kurs 2.00? Wtedy kontra jest naprawdę sensowna. Możecie bowiem zagrać za tyle, aby niezależnie od wyniku wygrać dokładnie tyle samo pieniędzy.
Możecie również tak zagrać, że wygrana gospodarzy będzie oznaczała np. 80% zysku, a x2 20% – wszystko tak naprawdę zależy od waszej decyzji. Stawkami można dowolnie manewrować. Jeśli jest szansa na skontrowanie, to wydaje się, że warto to zrobić. Nie zarobicie oczywiście tyle samo, ile na samym początku, gdybyście nic nie kontrowali. Na pewno jednak stan waszego konta się powiększy, a wy będziecie mieli mniej nerwów związanych z wynikiem finalnego spotkania.

Kiedy nie kontrować?
Są też sytuacje, kiedy kontra nie jest dobrym rozwiązaniem. Załóżmy, że zagraliście 7 meczów na jednym kuponie. Do tej pory weszło już 6 zdarzeń. Ostatni mecz ma bardzo wysoki kurs, ponieważ np. 5.00. W takiej sytuacji kontra musiałaby być grana po bardzo niskim kursie. Wobec tego wkład finansowy będzie relatywnie duży. Może okazać się tak, że nie będzie to pod żadnym pozorem gra warta świeczki. Nie ma bowiem sensu ryzykować możliwości wygrania dużych pieniędzy po to, aby zyskać w obu przypadkach relatywnie marne grosze.
Wszystko zatem zależy od konkretnej sytuacji. Liczy się ostatni mecz, ostatni kurs. Czasami kontra bardzo się przydaje, a czasami nie ma ona większego sensu. Jeśli jednak chcecie coś skontrować, to musicie mieć się na baczności. Właśnie dlatego dobrze jest grać kupony akumulowane, gdzie ostatnie zdarzenie odbędzie się pojedynczo np. w niedzielę. Załóżmy, że gracie 7 meczów na kuponie. Wtedy możecie rozłożyć sobie to tak, że 4 z nich będą rozegrane w piątek, 2 w sobotę, a ostatni w niedzielę. Wtedy kontra będzie możliwa.
Wszystko musi być dokładnie policzone
Przed skontrowaniem wszystko musi być skrupulatnie policzone. Po to, aby nie nastąpiła taka sytuacja, że kontra w ogóle nie będzie wam się pod żadnym pozorem opłacała. Właśnie dlatego dobrze jest zostawić sobie ostatni mecz na oddzielny dzień. Wtedy będziecie mieli na tyle dużo czasu, żeby przemyśleć wszystkie dostępne warianty. Najgorzej sytuacja wygląda wtedy, kiedy decyzja musi być podjęta w mgnieniu oka.
Załóżmy, że ostatni mecz rozpoczyna się już za pół godziny. W takim momencie człowiek nie myśli do końca racjonalnie. Trzeba być przygotowanym na wszystkie możliwe scenariusze. Nie bez powodu mówi się, że kalkulator to dobry przyjaciel każdego gracza grającego w legalnych zakładach bukmacherskich. Takie narzędzia sprawiają, że można bowiem szybko przekalkulować, która opcja będzie w danej chwili najlepsza.